10.09.2005 :: 07:36
Heja!! Byłam wczoraj na karuzeli z moja dobrą kumpela Dorotą. I byli tam znjomki z mojej działeczki (pieczyska. pamietam,ze jeden ma na imie Rafał i drugi Adam, ale tam było ich 4 razem. I tak ciagle krażyli najpierw siedzieli na ławeczce koło karuzeli, potem wstali i weszli na teren kruzeli. No my dostałysmy stracha i poszłyśmy do McDonalda na loda z polewą truskawkowa MMMNNNIIIIAAAAMMMM!!!!!!! Jak wróciłyśmy to miałyśmy zamiar iść innym wejściem, żeby ich nie spotkać, ale okazało sie,że oni stali akurat przy tym wejściu co nie miało ich tam by!!!!! Nio to my wzięłyśmy nogi za pas i poszłyśmy jak najdalej od nich. Nio to na dobre 15 minutek miałyśmy spokój, ale po tych 15 minutkach sie skończyło i oni przyszli tam gdzie my byłyśmy. Znowu najpierw stali, a potem jak na złość usiedli koło nas, można powiedzieć ze prawie na nas. nio bo musiałyśmy sie ciagle posuwać, ale calutkie szczęście , że nie usiedli koło mnie hehe tylko koło Doroci I Dorocia powiedziała," że ten Rafał ciagle ja dotyka i jak jeszcze raz ją dotknie to dostanie po pysku" A ja bym mu dodała dwa razy za całokształt. Nio i tak siedzieliśmy dobrą godzinke, ąz sobie wkońcu poszli bo my byśmy sie nie podniosły, nio bo jak byśmy koło nich przeszły nie wypada!!! Okis kończe i pozdrawiam dzisiaj tez ide na karuzele. może bedą i będzie zwałka HEHEHEHEHEHEHE papapapapa